Są jak biała farba podczas malowania. Niezbędne. Mogą być za równo podstawą, jak i akcentem nadającym całości charakteru.Tworzenie, a właściwie poszukiwanie smaku jest bardzo podobne do mieszania farb w celu uzyskania właściwego odcienia. Jest tajemnicą. Nigdy do końca nie wiadomo czego i w jakiej ilości dodać, by uzyskać efekt będący odzwierciedleniem naszej wizji...
Czasami mam wrażenie, że kiedy całkowicie zaangażuję się w poszukiwania, mieszam, dodaję, próbuję, patrzę, i znów, i znów...to już nie ja kierują moimi działaniami. Kto, lub co to robi? Czy to osławione natchnienie? Lecz czym jest tak naprawdę...? Kto wie, może to jakaś boska istota w chwili przerwy, dla przyjemności, zakrada się do mojej kuchni?
Z racji dojścia do wniosków o niemal nadprzyrodzonych możliwościach płatków owsianych postanowiłam zrobić na późne śniadanie coś do czego zainspirował mnie przepis z bloga Maksmak - "Jabłka obsypane owsianym złotem". Okazało się to niezwykle trafionym pomysłem. Niezwykle delikatne i chrupiące, urzekają miodową słodyczą, skontrastowaną z mocną nutą kakao. Do tego koniecznie "sos", tzn osłodzony jogurt naturalny i nasza kompozycja jest zamknięta. Na ten moment, bo oczywiście pozostaje otwarta w tym sensie, że każdy może z nią eksperymentować w dowolny sposób, gdy tylko przyjdzie mu wena kulinarna ;)
Jabłka obsypane owsianym złotem
Składniki: * 3 średnie jabłka * około 1, 5 szklanki płatków owsianych * 1/4 szklanki wiórków kokosowych *1 jajko * szklanka mąki pełnoziarnistej * 1 łyżeczka proszku do pieczenia * szklanka wody gazowanej * 3 łyżki miodu * łyżeczka cynamonu * łyżeczka kakao * olej * jogurt naturalny * cukier lub miód do jogurtu
Sposób przyrządzenia:
Płatki wysypujemy do miski i mieszamy z wiórkami kokosowymi. Jajko, mąkę proszek, wodę, miód (musi mieć płynną konsystencję), cynamon i kakao mieszamy ze sobą, aż ciasto będzie gładkie.Jabłka obieramy i kroimy na plastry, około 1 centymetrowe. Nabijając na widelec obtaczamy je najpierw w cieście, potem w płatkach owsianych.
Na patelni rozgrzewamy olej i smażymy, aż płatki będę złote z obydwu stron. Musimy je położyć następnie na ręczniku papierowym, żeby nadmiar tłuszczu się wchłonął i nie przeszkadzał później w smaku. Podajemy z jogurtem wymieszanym z miodem, lub cukrem, w proporcjach wedle uznania .
Smacznego!
wkradła się literówka, bo jest napisane '11 jajko' :D
OdpowiedzUsuńDzięki, już poprawiłam ;)
OdpowiedzUsuń