wtorek, 6 sierpnia 2013

Chleb - dzieło sztuki ludowej z sekretnym składnikiem.

Ten chleb smakuje jak sztuka ludowa. 

To właściwie byłby wystarczający komentarz, gdybyście tak jak ja mieli  w tej chwili ten chleb w ustach. Ale, że niestety jeszcze nie macie, dodam parę słów.
Prosty, ale posiadający znamiona geniuszu. Znajomy, ale jednocześnie jedyny w swoim rodzaju. Dlatego właśnie skojarzył mi się z sztuką ludową. Bo tak jak ona żyła z ludźmi, była wśród nich każdego dnia, tak chleb jest naszym nieodłącznym towarzyszem. A przynajmniej moim. Nie wyobrażam sobie dnia bez kromki chleba, oczywiście wyłącznie tego pieczonego w domu. 

A ten jest wyjątkowy, mimo prostoty smaku. Wypróbowałam wiele przepisów na chleb, również z cukinią, tak jak ten i wiele z nich było dobrych. Ale żaden mnie nie zaskoczył tak jak ten. Bo czy to możliwe, żeby chleb z cukinią smakował jak wiejski bochen, wyciągnięty z prawdziwego pieca? 
Założę, się, że tak jak ja, większość z was odpowiedziałaby : - nie! A jednak wszyscy byśmy się mylili...

Kiedy rozkroiłam chrupiącą, brązową skórkę i zjadłam kromkę tego chleba, zastygłam na dłuższą chwilę, delektując się wilgotnym, wiejskim smakiem. A kiedy do tej kompozycji dołączyło masło osełkowe, stała się ona idealna. Powiem szczerze, że cały chleb zjedliśmy, albo popijając mlekiem, albo tylko z masłem, by nie zgubić tego niezwykłego, trudnego do opisania posmaku ludowości*. 

*Istniejącego mimo składników dość współczesnych, bo wszakże nie dość, że to chleb na drożdżach, to jeszcze cukinię uprawiać w Polsce zaczęto dopiero po II wojnie światowej...



Chleb wiejski z sekretnym składnikiem - kabaczkiem (cukinią)



Porcja na dużą blachę.


Składniki: *1 kg cukinii * 1 kg mąki pełnoziarnistej * 6 dag drożdży * łyżeczka soli * 2 łyżki miodu * łyżka cukru * 15 dag masła 



Sposób przyrządzenia:

Cukinię pokroić, podlać dwoma łyżeczkami wody i dusić do miękkości. Następnie ostudzić, zmiksować. Drożdże rozprowadzić w musie z cukinii z solą, miodem, cukrem i miękkim masłem.
Do miski przesiać mąkę, dodać drożdże i wyrabiać, aż ciasto przestanie się kleić do rąk. 
Odstawić na 30 min.
Wyrobić jeszcze raz, wyłożyć do blachy, odstawić na 15 min. 
Włożyć do zimnego piekarnika,  i piec 60  min w temperaturze 200 stopni. 
Chleb lepiej kroić następnego dnia, a nie będzie się się tak kruszył. 




Smacznego! P.S. Zapraszam do komentowania, bardzo miło byłoby mi poznać waszą opinię na temat przepisów i ogólnie bloga ;)

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz